No i jak tu nie kochać Chorwacji. Na sam początek poczęstowała nas taką miejscówką. Miętowa Vespa zaparkowana na samym skraju chodnika, tak, że jeden kroczek dalej i lądujesz w morzu :).
Wąskie uliczki, błękitne morze i pyszne jedzenie - atrakcje gwarantowane :).
Piękne klimaty i piękni Wy 😊 znam to uczucie kiedy każdy zakątek chce się uwiecznić 😁 Pozdrawiam - Monika.
OdpowiedzUsuń