niedziela, 14 listopada 2010
" Doścignąć Harrego" czyli lekcja latania na miotle :)
W górach właśnie mamy halny i jak tylko mocniej zawieje różne dziwne pomysły przychodzą do głowy :) Wszystko dokoła lata - liście, śmieci, doniczki na balkonie , więc dlaczego my mamy nie latać? :) Przecież to takie proste ! Zobaczcie jak nam poszło :) Oczywiście w związku z niemałym doświadczeniem jakie mamy w tej dziedzinie zapraszamy na lekcje - zapisy na kurs trwają !!! Miotły już się grzeją :)))
Szczególne podziękowania dla Wiedźmy Joli, która z wielkim poświęceniem opuściła sabat na Łysej Górze by udzielając cennych wskazówek " jak oswoić miotłę" pomóc nam w realizacji sesji!
Oto pomysł na niezwykłą sesję narzeczeńską. Taki plener " we dwoje" to świetna zabawa i jaka pamiątka!
Jeśli podobają Ci się nasze prace, koniecznie dołącz do nas na Facebooku - Zapraszamy - kliknij poniżej!
Szczególne podziękowania dla Wiedźmy Joli, która z wielkim poświęceniem opuściła sabat na Łysej Górze by udzielając cennych wskazówek " jak oswoić miotłę" pomóc nam w realizacji sesji!
Oto pomysł na niezwykłą sesję narzeczeńską. Taki plener " we dwoje" to świetna zabawa i jaka pamiątka!
Jeśli podobają Ci się nasze prace, koniecznie dołącz do nas na Facebooku - Zapraszamy - kliknij poniżej!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Co tu dużo mówić?
OdpowiedzUsuń...NO REWELACJA! MAJSTERSZTYK!
Pozdrawiam serdecznie :)
Super pomysł na te czarownice i świetne zdjecia!
OdpowiedzUsuńWOW
OdpowiedzUsuńszalenie mi się podoba!!
ochłonęłam trochę
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłu :)
zdjęcia są czadowe
poważnie rozważam zapisanie się na ten kurs ;)))
pozdrawiam
Hahaha dobrze - jesteś pierwsza na liście :)
OdpowiedzUsuńOjej jaka rewelacyjna sesja zdjeciowa!!! Jestem pod wrazeniem, jak zwykle pieknie! Jak widze takie zdjecia to nie powinnam swoich tutaj zamieszczac bo sa takie ...kiepskie!
OdpowiedzUsuńNo ale coz... nie od razu Krakow zbudowano :)
pozdrawiam :)
z przyjemnością obejrzałam :) świetny pomysł ! :)
OdpowiedzUsuńAga! Swietny pomysl, wykonanie i kolory! Bardzo mi sie podoba!!! :;D
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
OdpowiedzUsuńRany, jakie Wy macie tam klimaty! Pozazdrościć!
ODLOTOWE !! Super sceneria,super zabawa-aż chce się wsiąść na miotłę i polatać:)))))))))))
OdpowiedzUsuńGratuluję kreatywności. Powaliło mnie!
OdpowiedzUsuń..naprawdę latają!! :) fajny pomysł sesyjny..pozdrawiam.A.
OdpowiedzUsuńZdjęcia obłędne! I pomysł. I wykonanie. Fantastyczne! Moje ulubione pierwsze w czarnej sukni z czarnym parasolem. W powietrzu ;) Ukłony. Praca na medal.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, niebanalnie, oryginalnie... :) Warto odwiedzać Twojego bloga :) Pierwsze zdjęcie z parasolem w czarnej sukni chyba najbardziej "odjechane" :D Suuuperrrr.
OdpowiedzUsuńRewelacja. Że też nie potrafię latać na miotle echhhhhhhh
OdpowiedzUsuńCzy ten opis pasuje choć do jednej z Was? ;)
Charakterystyka czarownic
* Są mądre (bo tylko one potrafią czarować),
* potrafią sprawnie posługiwać się P0k33M00n!@sTyM językiem,
* są sprytne,
* pochłaniają dużą ilość ciastek z dziurką i z nich czerpią swoją moc,
* znają płeć Billa z Tokio Hotel,
* umieją mówić tfe ze szczególnie magicznym akcentem,
* prowadzą hodowlę biedronek,
* przemieszczają się busami/miotłą/odkurzaczem/nogami,
* mimo tego, że są brzydkie to i tak są najładniejsze,
* rzucają klątwy na wszelkiego rodzaju brunetów i blondynów,
* znają proces pękania błonki,
* potrafią przelecieć samolot (oczywiście na miotle),
* znają Misia Uszatka,
* zawsze wiedzą co powiedzieć (w najgorszym wypadku mówią tfe)
* wiedzą, jak powstaje zielona kupa,
* nigdy nie miewają depresji,
* są bardzo szczęśliwe.
Hahahahaha super charakterystyka :) Dziękuję, no to lecę nakarmić biedronki :)
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu TAKICH zdjęć sama z chęcią bym polatała ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, niebanalny pomysł !
Świetna sesja i już widzę ile śmiechu podczas niej było :) Piękne czarownice na miotłach, wiatr rozwiewający włosy i kolorowe spódnice, niezwykle malownicze góry ... czegóż chcieć więcej? Pozdrawiam serdecznie ...
OdpowiedzUsuńRewelka...chyba też chcę latać...:D
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za miłe słowa, no to chwytajcie za miotły i przylatujcie do nas w góry :))) Byle przed zimą bo nie jestem pewna czy to dobry środek lokomocji podczas śnieżycy :)))
OdpowiedzUsuńI'm totally in love with your style! This is awesome!!
OdpowiedzUsuńprawdziwe wiedźmy! super fotki! kapitalne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam miło
genialny pomysł i świetna realizacja! Wszystkie zdjęcia z miotłą po prostu mnie oczarowały ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
M
Very, very, very nice my friend. KISS FOR YOU AGAW
OdpowiedzUsuńOo woow!! Just saw your Blog and your photos are soo stunning!! Can't get enough of them!!
OdpowiedzUsuńThese serie is soo fantastic and creative, too!! Love the dark clouds and the action and the flying witches!! How did you do that? Did they jump together with the broom? woow!! Love the photos!!!
Have a great weekend!!!
Hugs,
Stephanie
Bardzo mi się podoba ta sesja, czarodziejsko - tak lubię :*
OdpowiedzUsuńOk Z otwartą buzią oglądam te zdjęcia - rewelacja. Wspaniałe czarownice (czarodziej też), piękna sceneria, nowoczesny sprzęt latający. Chmury na odpowiednim pułapie. Jak to mówią siłtaśne po prostu.
OdpowiedzUsuńJeju, padłam!!! Te zdjęcia są genialne! Najbardziej oryginalna sesja narzeczeńska jaką w życiu widziałam!
OdpowiedzUsuń