Agnieszka Wojnicz
www.agawphotography.com Powrót do agawphotography Wasze Wymarzone Fotografie Ślubne
Witajcie w Naszym fotograficznym świecie. Tutaj publikujemy wszelkie nowości - moje jak i Michała :). Znajdziecie tutaj zdjęcia z brzuszkowych sesji, fotografie dziecięce i noworodkowe,materiały z reportaży oraz plenerów ślubnych,jak i inne zdjęcia wykonywane w Naszych pięknych, górskich okolicach, oraz te z mniej lub bardziej egzotycznych wypraw. Żyjemy ze światłem za “ pan brat”, to ono maluje nam obrazy, a Naszym zadaniem jest tak zatrzymać chwilę by zachwycić i oczarować odbiorcę. Zapraszamy!

niedziela, 20 września 2009

W sukni, w berecie...kochaj mnie, na karuzeli w bieli...kochaj mnie, w metrze i w swetrze...czyli Plener Ślubny w Paryżu

Malutka drewniana ławeczka, dookoła mnóstwo zieleni, świergot ptaków, zerkający przechodnie - to właśnie tam Paweł poprosił Justynę o rękę i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt iż ta owa ławeczka stoi sobie pod pewną wielką stalową konstrukcją, w centrum najbardziej romantycznej stolicy Europy. Oświadczyny pod Wieżą Eiffla, więc gdzie indziej można wyobrazić sobie sesję ślubną. Wtedy postanowili że tam wrócą i tak też się stało. Powrócili jako "mąż i żona", żeby jeszcze raz mieć okazję odwiedzić te niesamowite miejsca , tym razem w nieco innych strojach. A ja miałam szansę, razem z Nimi uczestniczyć w tak niecodziennej wyprawie. Bielące się w porannym słońcu Sacré-Cœur, stara paryska karuzela z galopującymi konikami, przesycona szkłem i metalem -nowoczesna La Defance, muzeum Louvre, metro pełne przeciągów i oczywiście główny punkt programu - wcześniej wspominana już La Tour Eiffel, to tylko niektóre miejsca, uwiecznione podczas pleneru w Paryżu. Oto efekt naszej wspólnej pracy, zapraszam do obejrzenia, a Wam dziękuję za wspaniałą zabawę, za wytrwałość oraz za możliwość wykonania tak niecodziennego pleneru :) Więcej pomysłów na sesję znajdziecie tutaj.

























piątek, 18 września 2009

Miejskie safari

Czyli Afryka dzika w centrum Dublina :)















wtorek, 8 września 2009

Z zaczarowanej łąki...

Jak co roku moje ulubione robale powracają. Tym razem z małym poślizgiem:),gdyż sesję zdjęciową miały już w czerwcu:) Przedstawiam Wam moich dobrych znajomych: oto Robalo i Robulia. Zapraszam również do galerii makro, którą udało mi się ostatnio troszkę odświeżyć.