środa, 30 marca 2011
Pastel spring
Na naszym poddaszu już od dawna panuje wiosna. Zapach hiacyntów unoszący się w domu nie pozwala nam o tym zapomnieć :)Słońce też coraz mocniej daje o sobie znać, nie mówiąc już o kocurze, który "śpiewa" coraz głośniej :). Zapraszam na kolejną odsłonę pastelowego poddasza, chyba w jeszcze bardziej pastelowym wydaniu niż zazwyczaj :) Cóż mogę więcej powiedzieć - smacznego!
Zapraszamy na stylizowane sesje zdjęciowe, fotografia studyjna oraz najciekawsze plenery na Podhalu i w całej Małopolsce.
Spotkajmy się na Facebooku !
Zapraszamy na stylizowane sesje zdjęciowe, fotografia studyjna oraz najciekawsze plenery na Podhalu i w całej Małopolsce.
Spotkajmy się na Facebooku !
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mniammmm.... no i piękne zachęcające, ssące w brzusiu kolorki. Zazdroszcze. Chyba musze małżonkę poprosić żeby jakieś ciasto albo coś zmontowała :)
OdpowiedzUsuńJaki przepiekny kot.
OdpowiedzUsuńZdjęcia super.
Super słodka i radosna :))
OdpowiedzUsuńAga Twoje zdjęcia są cudowne ;) uwielbiam je oglądać !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Kasia, Marcin i bliźniaki ;}
Jaka świetna sesja!
OdpowiedzUsuńTaka quasi kuliarna więc w moim klimacie:)
Kojarzy mi się lekko z klimatem lat pięćdziesiątyh i pin-up girls:)
Jeśli mogę zapytać to Twoja kuchnia?
Mi od dawna chodzi po głowie sesja zdjęciowa jedzenia i kobiecych dodatków:)
Pozdrawiam!
Prześliczne te pastele. Jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam !
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne. Moje kolory :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzatęskniłam za hiacyntami
OdpowiedzUsuńprawie poczułam jak pachną
i chwilą ciszy na ciacho i kawę
Dziękuję Wam pięknie, Atriu tak to moja kuchnia,w której ostatnio częściej odbywają się sesje niż w studio :) Kasiu dziękuję za odwiedzinki, pozdrawiam Was wszystkich wiosennie, szczególnie Bliźniaki!
OdpowiedzUsuńBajeczne te pastele!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam równie serdecznie!
PS JA również pochodzę z Małopolski:)
BAJKA...
OdpowiedzUsuńno i takie widoki z rana, a do kawy zwykły grzesiek...
Cudnie Agnieszko.
Aga twoje zdjęcia są absolutnie genialne!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią w kreowaniu fotografii. Niesamowicie piękne jest to co robisz. Niezmiennie wpadam w zachwyt oglądając Twoje zdjęcia.
jak zawsze zniewalające, a mruczek jest przesłodki.
OdpowiedzUsuńpudrowo rozowe slodkosci! pieknie!
OdpowiedzUsuńAdorable! I love this set.
OdpowiedzUsuńPięknie! A kot z kremem na pyszczku rewelacyjny - ta jego mina, błogie spojrzenie - bezcenne ;)
OdpowiedzUsuńOo soo fantastic photos and your cute kitty again!! woow!! Love the soft colors and vintage feeling!!! Soo amazing!! Always a big joy to look at your photos!!!
OdpowiedzUsuńBig hugs,
Stephanie
Kuchnia śliczna, kot uroczy, a Ty Księżniczka:)))
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia!! Piękna modelka, kot rewelacja a ptysiami chętnie bym się objadła :D :D Szkoda, że w Berlinie takich nie mają buuuuuuu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennie bez ptysiów
M
ale czad :) super!
OdpowiedzUsuńCudnie na tym Twoim poddaszu...
OdpowiedzUsuńOhh you take the most fantastic phots I know. Just love, love, love your pictures and colors. And not to mention that awesome kitchen!!! I have Ascaso too, in red color. Makes really good coffe :)
OdpowiedzUsuńHave a nice weekend.
Dziękuje pięknie za miłe słowa, Charlotte - the coffe is the best :) I love the red one too :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnie się oglada
OdpowiedzUsuńcudne te Twoje pastelowe sesje... napatrzeć się nie mogę!!!
OdpowiedzUsuńpo prostu bajka niczym Alicja w krainie czarów;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło